Najczęstsze obawy przed sesją - okiem klientki

Obawy przed sesją – ma je każda klientka. Dzisiaj postanowiłam Ci je rozwiać w tym wpisie, ale trochę inaczej. Bo to nie ja będę je rozwiewać, ale poprosiłam moją klientkę, aby opowiedziała o tym czego obawiała się przed sesją. Poruszyła wile często pojawiających się obaw, które najczęściej mają kobiety przed kobiecą sesja sensualną.

 

1. Będzie sztywno i niezręcznie

Zaskoczyło to pewnie tylko mnie, ale po prostu dobrze się bawiłam w trakcie sesji! Było śmiesznie, luźno, z dystansem. Inaczej niż na codzień, na pewno, tylko że w tym dobrym znaczeniu.

2. Aparat mnie nie lubi/jestem niefotogeniczna

Może i na większości selfie wyglądam jak krowa żująca trawę po raz trzeci i może to jest bardziej realistyczna reprezentacja tego, jak wyglądam w rzeczywistości, ale to zupełnie nie to, co pokazała mi Krysia. W rękach świetnej fotografki aparat to przyjaciel. Zaczynam myśleć, że nie ma niefotogenicznych ludzi – po prostu nie mieli jeszcze okazji pracować z dobrym fotografem.

3. Nie będę wiedziała co robić

To akurat prawda. Nie miałam zielonego pojęcia. Zupełnie nie czuję swojego ciała, nie wiem co dobrze wygląda, a o pozowaniu wiem ze słyszenia. Tylko że to nie ma najmniejszego znaczenia. Krysia była w stanie prosto, jasno i konkretnie opisać i pokazać, co mam robić, a potem poskakać wokół z aparatem, żeby uchwycić najlepsze ujęcia, a ja nie musiałam się nawet martwić, czy mylę prawą rękę z lewą. A czasem mylę…

4. Zdjęcia wyjdą komiczne

Bałam się, że efekt będzie przerysowany, nienaturalny, sztuczny. Że zdjęcia będą bardziej śmieszne niż ładne i przekonujące. Uczy się nas całe życie, żeby tak nie myśleć i mówić, ale podoba mi się to, co widzę na tych zdjęciach. Kupuję to, co przedstawiają. Zamiast wyśmiewać, mogę się co najwyżej uśmiechnąć z satysfakcją.

5. Mam wizję tego, jaką chciałabym się zobaczyć. Zdjęcia tego nie odzwierciedlą

Tutaj znowu gigantyczna robota Krysi: najpierw spotkanie i rozmowa o moich oczekiwaniach, dzielenie się inspiracjami i pomysłami, a potem podczas sesji dużo sugestii jak można je zrealizować. Komunikacja, otwartość i kreatywność pozwoliły mi się zobaczyć taką, jaką chciałam. A to samo w sobie jest wyzwalające.

6. Nie przepadam za swoim ciałem i takie zdjęcia tylko uwypuklą to, czego nie lubię w nim najbardziej

Każde ciało może wyglądać pięknie i każdy zasługuje na to, żeby przekonać się, że nie jest wyjątkiem. Dla mnie robotę zrobiła też wspólna selekcja zdjęć, gdzie mogłam odrzucić te zdjęcia, które mnie w jakiś sposób uwierały, a wybrać te, które do mnie przemawiały. Krysia służyła radą, ale doceniam to, że to były moje decyzje, bo pewnie lubię się niekoniecznie taką, jaką lubią mnie inni. I to jest w porządku! Przecież te zdjęcia były dla mnie.

Gotowa na swoją sesję?

To normalne mieć obawy przed sesją. 99% ma podobne obawy. Najważniejsze to działać mimo tego niepokoju. Rozwój, zmiana są poza naszą strefą komfortu.

Zanim podejmiesz decyzję możesz zawsze do mnie zadzwonić i porozmawiać. Odpowiem na pytania i rozwieję Twoje obawy przed sesją kobiecą. Tych sesji zrobiłam już sporo, więc wierz mi, niewiele mnie zdziwi 🙂

Tutaj znajdziesz KONTAKT

obawy przed sesją buduarową